Mimo, że elementarz w postaci wywiadu ze Svali znam prawie na pamięć i podskórnie wiedziałam, że w mechanizmach globalizacyjnych i sprowadzaniu „ludu” pod rządy technokratów,ogromną rolę odegra Rosja, chciałam chwycić się jakiejś deski ratunku przed tym wszechogarniającym złem, jakie bije z każdego kąta, gdziekolwiek byśmy nie zajrzeli.
Czekałam na prawdziwego męża stanu, który jako człowiek bystry, a zarazem prawy, wyprowadzi nas z tej niewoli egipskiej.
Upatrywałam właśnie w Putinie takich cech i o naiwności ludzka sądziłam, że to on będzie tym wybawicielem uciskanych. Niestety bańka prysła po obejrzeniu wywiadu Łążącego Łazarza z Panem Szeremietiewem o geopolitycznych planach Putina. Aby wiedzieć o czym mówię, zachęcam wszystkich i tych, którzy tego wywiadu słuchali i tych, którzy go przeoczyli to wysłuchania go z uwagą.