Strony

sobota, 3 czerwca 2017

II wojna światowa się nigdy nie skończyła, a Unia Europejska jest kontynuacją nazistowsko-watykańskiego projektu.




To co obserwujemy obecnie na arenie międzynarodowej, to nic innego jak powrót do Średniowiecza. Na naszych oczach odradza się rzymsko-niemieckie imperium zła.

A IV Rzesza budowana z mozołem przez kartele międzynarodowe i finansowe kliki ponadarodowców o korzeniach nazistowskich i kabalistycznych, zbiera swoje żniwo. Czas przerwać ten horror i wrócić do praw Boskich.

Czy drzewo ze złego nasiona może dać dobry owoc?

Cała rzekoma transformacja ustrojowa to jedna wielka opera mydlana, która była na wiele dekad wcześniej planowana i z pełną konsekwencją krok po kroku wdrażana. Wykonawcami tego planu psychopatycznych władców ludzkości są kolejne partyjne koła wzajemnej adoracji, zmieniające jedynie barwy, nazwy oraz wymieniające się stołkami przy korycie gadające głowy. Wszyscy oni starannie skrojeni na potrzeby wdrażania światowego niewolnictwa step by step, aby pospólstwo się zbyt wcześnie nie zorientowało i nie podniosło wrzawy.

Wielu z Was zapewne już nie pamięta podstawionego mędrca od spraw kołowania ludziom w głowach niejakiego Andrzeja Olechowskiego. Obecnie nie za bardzo go widać i słychać, ale wierzcie mi siedzi on jak przyczajony krecik, zawsze gotowy i dyspozycyjny służyć swoim panom, którzy go ustawili w tej piramidzie władzy. Jak zapewne niektórzy wiedzą, Olechowski był jednym z pierwszych polskich uczestników „elitarnego” koła Klubu Bilderberga, na które to spotkania był zapraszany jako członek honorowy. Jak myślicie za jakie zasługi dostąpił takiego „zaszczytu”? 

Swojego czasu w Internecie była świetna strona, zrobiona zdaje się w technologii flash, gdzie można było poczytać prawdziwe życiorysy tych wielkich polskich geniuszy politycznych. Cudowny desing tej strony był w formie przewracających się kartek z kalendarza. Na kilku z nich można był poczytać zakulisowe informacje związane z jego polityczną karierą.






Strona, o której wspomniałam dziwnie zniknęła z sieci, jednakże udało mi się w porę zabezpieczyć cenną z niej wiedzę o tym umysłowym „geniuszu”. http://teczki.obserwowani.pl/9606.html#top

Oto co tam o nim napisano: 

„Uczęszczał do Szkoły Podstawowej nr.75 przy ul. Mazowieckiej i do Liceum im. Tadeusza Czackiego w Warszawie, gdzie miewał problemy z matematyką i nigdy jej nie lubił. 

Studiował w Szkole Głównej Planowania i Statystyki (od 1990 Szkoła Główna Handlowa) w zakresie gospodarki miejskiej. Miał zadatki na "wiecznego studenta", gdyż studiował aż 7 lat. Swą przyszłą żonę, Irenę, poznał na dyskotece w warszawskiej "Stodole". Jest z nią żonaty od 1971 roku. Podczas studiów interesował się muzyką rockową. Pracował jako didżej w dyskotekach, był prezenterem muzycznym w Rozgłośni Harcerskiej i Trójce. Po obronie pracy magisterskiej w 1972 roku porzucił działalność muzyczną na rzecz współpracy z PRL–owskim wywiadem, co zapewniło mu dostatnie życie i określone przywileje – choćby możliwość dobrze płatnych pobytów na Zachodzie. Był kontaktem operacyjnym Gromosława Czempińskiego o pseudonimie "Must"(zarejestrowany 4 listopada 1972 roku), wcześniej pseudonim "Tenor", nr ewidencyjny 9606. 

Był członkiem PZPR. Wywiad załatwił mu w 1973 roku pracę w sekretariacie Konferencji Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju – UNCTAD Konferencja Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju – z ang United Nations Conference on Trade and Development) w Genewie w Szwajcarii naturalnie, gdzie był zatrudniony do 1978 roku. 

Przypomnę, że UNCTAD to organ pomocniczy Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ). Obecnie członkami UNCTAD są 194 państwa, w tym Polska. 

Zadania UNCTAD to: 

· promocja handlu międzynarodowego w celu przyspieszenia rozwoju gospodarczego; 

· formułowanie zasad i polityk związanych z handlem międzynarodowym i rozwojem gospodarczym oraz przedstawianie propozycji wprowadzenia ich w życie; 

· dokonywanie przeglądu i ułatwianie koordynacji działań w dziedzinie handlu i rozwoju gospodarczego między organami i instytucjami ONZ; 

· inicjowanie przyjęcia traktatów wielostronnych dotyczących handlu międzynarodowego; 

· centrum harmonizacji polityk handlowych i rozwojowych. 

Po powrocie do Polski podjął pracę jako adiunkt w Instytucie Koniunktur i Cen. W zaledwie rok dorabia się, w nagrodę za ciężką naukową pracę, stopnia doktora (1979) i natychmiast zostaje kierownikiem Zakładu Analiz i Prognoz. 

25 czerwca 1981 roku teczkę Olechowskiego zarchiwizowano (nr. mikrofilmu J-7588). W 1982 roku oficer prowadzący Olechowskiego, Czempiński, zostaje oficjalnie sekretarzem ambasady PRL (etat jawny) w Szwajcarii, później szefem UOP – Urząd Ochrony Państwa (1993-1996). 

W tym samym czasie Olechowski znów wyjeżdża pracować do UNCTAD. Olechowski był wtedy kontaktem Operacyjnym V Wydziału I Departamentu i oficjalnie zajmował się RFN. W czasie spełniania swoich zadań zagranicznych KO "MUST", został wypożyczony II Departamentowi, czyli kontrwywiadowi. 

W latach 1985-1987 był pracownikiem Banku Światowego. Polityka "grubej kreski" ułatwiła mu szybkie awansowanie i po czerwcu 1989 roku zostaje wiceprezesem Narodowego Banku Polskiego (narodowego i polskiego jedynie z nazwy o czym pisałam w innym artykule) oraz wiceministrem w Ministerstwie Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. 

Po odejściu z NBP, zostaje prezesem Rady Nadzorczej Banku Handlowego S.A. KO/D1 "MUST" razem z TW "Wiktorem", znanym jako Lech Falandysz, zakładają w marcu 1996 roku "Ruch Stu", który wchodzi w skład AWS. "Must" był jednym z założycieli Platformy Obywatelskiej jako ruchu (styczeń 2001) i przewodniczącym Rady Programowej Platformy Obywatelskiej. "Must" był udziałowcem głównego banku nomenklatury komunistycznej – BIG-u, zasiadał w wielu radach nadzorczych i komitetów doradczych, między innymi, podobnie jak Kazimierz Marcinkiewicz, w Goldman Sachs. 



Ruch stu 

Ugrupowanie powstało na bazie Komitetu Stu (powstałego 8 kwietnia 1995), nieformalnej organizacji wspierającej w 1995 kandydaturę Lecha Wałęsy na prezydenta. Pierwszym prezesem partii został Czesław Bielecki, przewodniczącym rady politycznej Andrzej Olechowski, a przewodniczącym konwentu Wiktor Kulerski. 

W 1997 Andrzej Olechowski nalegał, aby Ruch Stu przyłączył się do Stronnictwa Konserwatywno -Ludowego i podpisał porozumienie programowe z Unią Wolności, a wobec braku zgody na taką decyzję odszedł z partii. Ruch Stu wkrótce przystąpił do Akcji Wyborczej Solidarność, w wyborach parlamentarnych w 1997 związani z tą partią kandydaci zdobyli cztery mandaty poselskie (Czesław Bielecki, Franciszka Cegielska, bezpartyjny Paweł Jaros i formalnie rekomendowany przez Instytut Lecha Wałęsy Andrzej Zakrzewski) oraz dwa senatorskie (Krzysztof Piesiewicz i Tadeusz Kopacz). 

Ruch Stu nie odegrał istotniejszej roli także w ramach AWS. Wkrótce część jego działaczy odeszła do SKL (m.in. Andrzej Zakrzewski i Paweł Graś) lub Ruchu Społecznego AWS (m.in. Bartłomiej Kołodziej i senatorowie). 15 marca 1999 sąd formalnie wyrejestrował partię i postawił ją w stan likwidacji. W 2001 pozostali działacze łącznie z Czesławem Bieleckim przystąpili do Porozumienia Polskich Chrześcijańskich Demokratów. 

Andrzej Olechowski uczestniczy w corocznych spotkaniach Grupy Bilderberga w latach 2001–2006, przedstawiany tam jako lider Platformy Obywatelskiej. W latach 1997–1999 był gościem reprezentującym "Central Europe Trust, Poland". W 1994 uczestniczył jako minister spraw zagranicznych Polski, a w 1995 jako były minister. W 1996 gościł jako prezes rady nadzorczej Banku Handlowego w Warszawie. Andrzej Olechowski jest jedynym Polakiem, regularnie biorącym udział w tych dorocznych spotkaniach Grupy Bilderberga. Nie był jedynie tam obecny w 2007 roku”.

Tacy to ludzie niskich lotów, duchowe trupy i przeciętniacy są u steru władzy. Jedyną ich przewagą jest siła, jakiej używają na narodzie, dzięki rzeszom pożytecznych idiotów, którym wydaje się, że robią karierę, gdy tymczasem wspomagają czynienie piekła na ziemi dla 99% ludzi, w tym często dla siebie, o czym jeszcze nie wiedzą. 

Coraz częściej kreatorzy światowego show, straszą nas albo wojną, albo zamachami terrorystycznymi, które sami produkują. 

Spreparowana i wdrożona od 11.09, niekończąca się wojna z terroryzmem, który produkuje Mosad wespół zespół z CIA i M16, zdaje się nie mieć końca. Dużo wcześniej przestrzegał przed tymi atakami fałszywej flagi żydowski biznesmen, amerykańskiego pochodzenie-Aaron Russo, który był kaperowany przez Rockefellera do współpracy i stąd wiedział, że kwestia terroryzmu światowego, została wymyślona na potrzeby ich brudnej polityki. 

Obecny ISIS to twór watykańskich magów oraz faszystów niemieckich zakorzenionych krzyżackich zbójów w CIA. To oni programują ich umysłowo i robią z nich morderców. Tacy sami skrytobójcy są wśród Polaków i innych narodów, bo pewne organizacje są na usługach Syjonu, tylko zaprogramowane, odmóżdżone łby nie mają o tym często zielonego pojęcia, szczególnie niewolnicy na dołach piramidy. 

Tu macie zbrodniarza faszystę, pracownika syjonistycznej bandy oszustów z ISIS. Pogadankę im s....syn robi, a nie jest z urody do nich podobny. MC CAIN się mędrzec nazywa. Przyjmują go z honorami nasi niby biali, polscy przywódcy partyjni, którzy są jednakowo winni tego co robi ISIS, a nawet bardziej, bo robią z nich zbójów i kretynów, obciążając ich sumienie. 

A więc wraz ze zbrodniarzami z ISIS winni są magowie watykańscy oraz krzyżackie, faszystowskie, syjonistyczne ryje siedzące w Pentagonie, a przyklaskują im nasze niepolskie partyjne gadające puste głowy, którzy kreatorów zła przyjmują z honorami, a następnie lecą do synagogi szatana klękając ze spuszczonym teatralnie łbem, w gajerku od Pierre Cardin z oczami tępo wlepionymi w masońską, kościelną posadzkę.




Zacznijmy od tego, że to nie Wy jako naród tych przywódców sobie wybieracie, choć z pozoru tak to wygląda. W polityce, tak jak w sądach wszystkie chwyty dozwolone, zatem nikt się nie przejmuje ani jawnością wyborów, ani frekwencją wyborów, ani uczciwością. 

Wybory to jedynie farsa odgrywana przed narodem

Tak naprawdę o wynikach wyborów w każdym jednym państwie decyduje rząd cieni, który medialnie i finansowo organizuje całą tą szopkę. Zanim Wy oddacie głos, już wiadomo kto zostanie z takich czy innych względów namoszczony na władcę. 

Są to osoby, które w danym momencie pasują do całej układanki psychopatów, ale muszą też być spełnione pewne warunki, to znaczy muszą mieć oni określony portret psychologiczny, a także musza mieć nieciekawą przeszłość lub przyzwyczajenia, aby psychopaci mieli na nich haki. 

Muszą to też być osoby charakterystyczne, którym specjaliści od PR-u robią specyficzny wizerunek oraz wytwarzają wokół nich atmosferę niemal kultową. 

Przyjrzyjmy się zatem tym głośniejszym GURU. 

1. Wałęsa - wizerunkowo, prosty elektryk, człowiek z nizin obdarzony "geniuszem", który obalił mu berliński, przeskoczył płot, ruszył z posad bryłę świata, a za swój geniusz otrzymał nagrodę Nobla 

2. Kwaśniewski - z piękną żoną przy boku, kreującą się na filantropkę i mega działaczkę społeczną oraz on sam równy chłop, który lubi ostre trunki, jak to się przyjęło w "tradycji" narodowej. 

3. Tusk też człowiek w zasadzie z gminu, który karierę rozpoczynał od handlu pietruszką, nie znał żadnego języka ani dyplomatycznej dyscypliny, za to łatwy był do lepienia jak plastelina. Wystąpił w szansie na sukces z miernym efektem. 

4. Kaczyński - mały człowiek do wielkich interesów okropnie pazerny na władzę, podobnie jak jego brat prezes. Już jako dzieci obaj byli na fali i zagrali główne role w "Dwóch takich co ukradli księżyc". 

5. Przez cały czas trwania prezydentury Tuska Kaczyńskim robili sprytnie czarny PR, po to, aby przygotować podkład pod kolejne wybory. Wiadomo bowiem, że naród polski jest przekorny i porywczy i będzie bronił PIS i Kaczyńskiego prezesa, tym mocniej, im mocniej na nich będą nadawali, tym bardziej, że Tusk ich wykiwał ze swoją zieloną wyspą cudów, 

6. W przeciwnym razie stado baranków mogłoby się zacząć zastanawiać: "chwileczkę, ale przecież PIS już był grany, ale pod innymi szyldami." 

7. Teraz mamy religijnego do przesady Dudę, który jest w stanie uklęknąć przed każdą figurką, pomniczkiem, a kiedy trzeba posłusznie zapalić świeczkę chanukową, czy pokiwać się pod ścianą płaczu. Oczywiście rządy sprawuje w asyście Pani premier Szydło, szkolonej w Stanach, której oboje dzieci zostali już obsadzeni na kluczowych pozycjach władzy. Jeden został komżastym, a drugi kształci się w kierunku medycznym. Doskonale skrojone towarzystwo. Nie można tez zapomnieć o Morawieckim pupilku lichwiarzy oraz Maciarewiczu ostro prącym do wojny z Rosją. 

Wszyscy oni dobrze skrojeni na modłę rządu cieni, wiernie wykonują kolejne etapy zniewolenia, na zasadzie, a po nas to choćby potop.Żaden z nich nie może wyjść nawet o centymetr przed karetę. Żaden też nie sprzeciwił się Watykanowi, a wręcz był ich wielkim fanem, a papieża każdego bez wyjątku traktowali i traktują jako "świętego". Każdy z nich był także prounijny i proamerykański. Każdy z nich wiernie wspierał państwo Izrael, bronił mafii farmaceutycznej i był łaskawy dla wszystkich największych korporacji światowych.




Przyjrzyjmy się zatem jak III Rzesza przeistoczyła się niepostrzeżenie w IV Rzeszę. 

Właśnie to się cały czas dzieje, powolutku od wieków, a od II wojny światowej, nastąpiło przyspieszenie. Nic, co obserwujecie w polityce nie jest w żadnym wypadku dziełem przypadku. Zapomnijcie o tym. Scenariusz jest rozpisany i wszystko działa zgodnie ze scenariuszem. 

Plany opisane na 5000 stron Agendy 21, są systematycznie realizowane, a zakładają one poważną redukcje ludności globu. Podpisało je w ONZ w 1992 roku 196 krajów. ONZ jest prywatną instytucją Rotszyldów i Rockefellerów. 

196 krajów wprowadza plany ludobójstwa na swoim terenie. Wchodzi w to żywność GMO, opryski chemiczne, pozbawianie nas zdrowej żywności, odmawianie dostępu do witamin, zubażanie żywności, zatruwanie wody, dodawanie trucizn do czego się tylko da, niszczenie rolnictwa, zubażanie społeczeństwa itd. Układ Europejski, potem Traktat Lizboński, to tylko element większego planu. 

W NWO nie ma być państw narodowych, ma być jeden wielki Syjon, ze stolicą w Jerozolimie – światowym rządem, światowym sądem (jest już gotowy sąd masoński w Jerozolimie), światową policją (już teraz wszędzie wyglądają niemal tak samo, jak uzbrojone po zęby zombie), światową armią (na razie NATO, ale połączą ją z armią europejską), inne światowe instytucje już dawno istnieją. 

Zarówno w PO, jak i PiS działają te same sterowane marionetki, walczące o stołki i o solidne uplasowanie się w tym mega przekręcie. 

Ci, którzy to produkują to syjoniści, ludzie różnych narodowości, głownie Żydzi, czasami Polacy, czasami Rosjanie, Niemcy i inne nacje. Ale często, którzy nazywają siebie Żydami, często nawet koło Żyda nie stali. Oni chętnie kaperują Żydów niczego nieświadomych. Najchętniej takich, którym się udało osiągnąć sukces w jakiejś dziedzinie, są powszechnie znani i lubiani, aby za pomocą ich autorytetów urabiać masy. 

Prawda jest taka, że Ci ludzie, stojący za tym światowym przekrętem, są pozbawieni uczuć wyższych, empatii i to jest ich cecha nadrzędna. 

To oni sponsorowali komunizm, socjalizm, wszystkie światowe rewolucje i wojny. To oni stoją za każdym przekrętem, związanym z terroryzmem i prowokacyjnymi akcjami. Sponsorują obie strony konfliktu i sieją chaos, wojny, terror i zniszczenie. Rozwalają państwa narodowe, niszczą rodziny, otumaniają dzieci i młodzież, otumaniają celbrytów lub wykorzystują ich do swoich celów. 

Szerzą zdziczenia, wynaturzenie, fałszywe religie, w tym New Age. Mówią o złotym wieku i innych kłamliwych teoriach, jak UFO, koniec świata, Kod Leonarda da Vinci, kalendarzu Majów, napędzając ludzi strachem i wieszcząc fantasmagorie, bo to daje im przewagę nad „bydłem” jak nas nazywają. Oni chcą cofnięcia do Starożytności. I tak jak kiedyś faraonowie egipscy trzymali w szachu lud, ukrywając przed nimi wiedzę, tak teraz dzieje się dokładnie to samo, tyle, że inne są technologiczne możliwości, a dużą role odgrywają, będące w ich brudnych łapskach media, które nakręcają całą tą chorą propagandę. 

Przedstawiałam Wam rody znanych ludzi z pierwszych stron gazet, polityków światowych, kręcących się się wokół tego przekrętu, wysokich dostojników kościelnych. Mówi o tym naprawdę bardzo wiele znanych ludzi, ludzi, którzy albo byli blisko tych spraw, albo badają je nie, od roku, dwóch, czy ponad 10 lat, jak ja, ale od lat 30, a nawet 40 lat wstecz. 

Jednym z nich obok Suttona, o którym pisałam wcześniej, jest mniej znany pisarz, Adam Lebor. Człowiek ten pisał fikcyjną książkę, którą oparł na założeniu, że główni naziści dążyli do zachowania władzy pod koniec drugiej wojny światowej, tworząc Czwartą Rzeszę pod auspicjami Unii Europejskiej i o dziwo, odkrył dokumenty potwierdzające taką tezę. 

W swoim artykule Daily Mai Adam Lebor ujawnił to, co odkrył, zbierając materiały do swojej książki. 

Otóż istnieje tajny raport “US Military Intelligence EW-Pa 128”, znany również pod nazwą “The Red House Report”. Są w nim zawarte szczegóły, dotyczące potajemnego spotkania najważniejszych nazistów w hotelu Maison Rouge w Starsburgu w dniu 10 sierpnia 1944 roku. Niemcy wiedząc, że są na krawędzi klęski militarnej, utworzyli plan budowy Czwartej Rzeszy – paneuropejskiego imperium gospodarczego, opierającego się na wspólnym rynku europejskim. 

Jak pisałam, po wojnie kanałem watykańskim byli zbrodniarze wojenni, ludzie finansowani przez bankierów z Nowego Jorku i Londynu, takich, jak: Rothschildowie, Rockeffelerowie, Morganowie, Harrimanowie oraz przez bogatych biznesmenów i przemysłowców, zostali przetransportowani do Ameryki Południowej i Australi, a niektórzy nawet byli chronieni i ukrywani nawet na plebaniach w Europie. 

Ludzie Ci zmienili nazwiska, niekiedy przechodzili operacje plastyczne, aby uniknąć procesów Norymberdzkich i w swoich ukryciach, dalej sponsorowani przez światową sitwę zbrodniarzy, kontynuowali swój zbrodniczy proceder, dzięki czemu przemysł farmaceutyczny made in IG FARBEN ze wszystkimi ich śmiercionośnymi lekami, o czym mówi otwarcie doktor Rath, cudownie kwitnie i się rozwija. Mają swoich spadkobierców nie tylko rodowych, ale również ideologicznych, takich samych duchowych trupów.

Główni nazistowscy przemysłowcy dostali rozkazy od SS Obergruppenführera dr Scheida do utworzenia spółek zależnych, które byłyby frontem niemieckim za granicą, w celu osiągnięcia penetracji gospodarczej i stworzeniu podstawy do ponownego objawienia się partii nazistowskiej.

Lebor pisał po swoim odkryciu, że: 
"Trzecia Rzesza została pokonana militarnie, ale potężni nazistowscy bankierzy, przemysłowcy i urzędnicy służby cywilnej, odrodzą się jako demokraci, by wkrótce przewodzić w nowych Niemczech Zachodnich. Tam wypracowali nowy cel: Europejska integracja gospodarcza i polityczna ".

Bogaci przemysłowcy tacy, jak: nazista Alfried Krupp, właściciel “Krupp Industries” i Friedrich Flick, jak również spółki fronty/zależne takie, jak BMW, Siemens i Volkswagen, zostały powołane do realizacji zadania budowy nowego europejskiego imperium. 

Co jest nader interesujące, historyk dr Michaela Pinto-Duschinskyego, doradca byłych żydowskich robotników przymusowych, twierdzi, że dziadek byłego prezydenta USA, G.W.Busha, Prescott Bush, prowadził lukratywne interesy handlowe m.in. z hitlerowskim koncernem Thyssen (Krupp) poprzez „America Hamburg Line” oraz sieć bankowości kierującej fundusze dla NSDAP (Union Banking Corp, Harriman Brothers). 

Finansowanie Hitlera – a później Husajna – przez korporacje Wall Street 
"Po pokonaniu Hitlera, dla wielu czołowych postaci przemysłowych, działających w kręgach nazistowskiego reżimu, Europa stała się przykrywką dla realizacji niemieckich interesów narodowych… Ciągłość gospodarki Niemiec w powojennej Europie jest uderzająca. Niektóre z wiodących postaci w nazistowskiej gospodarce, stały się wiodącymi producentami z Unii Europejskiej. " 
Hermann Abs– Bankier, który dołączył do zarządu Deutsche Bank, w czasach nazistów, także siedział w radzie nadzorczej IG Farben, firmie, która produkowała Cyklon B, gaz stosowany do zabijania ofiar obozu koncentracyjnego. " 

Abs został powołany do redystrybucji środków planu Marshalla – funduszy odbudowy – w przemyśle niemieckim. W 1948 roku był odpowiedzialny za efektywne ożywienie gospodarcze w Niemczech ", pisze Lebor. 
"Przede wszystkim, Abs został również członkiem Europejskiej Ligi Współpracy Gospodarczej, elitarnej intelektualnej grupy nacisku, założonej w 1946 roku. Liga była dedykowana do ustanowienia wspólnego europejskiego rynku, prekursora Unii Europejskiej. " 
Europejska Liga Współpracy Gospodarczej opracowała strategie na rzecz integracji europejskiej, która jest niemalże wierną kopią zaproponowanych wcześniej nazistowskich rozwiązań. 

W swojej książce "Europe’s Full Circle", Rodney Atkinson zawiera listę projektów politycznych zaproponowanych przez nazistów i ich podobieństwa do dzisiejszej Unii Europejskiej.

Oryginalne założenia nazistów
System zaproponowany Aliantom
Europaische Wirtshaftsgemeinschaft
Europejska Wspólnota Gospodarcza
Europejski System Walutowy
Europejski mechanizm kursowy
Europabank (Berlin)
Europejski Bank Centralny (Frankfurt)
Zasada Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Komitet Regionów
Wspólna Polityka Pracy
Polityka Społeczna
Gospodarcze i handlowe umowy
Jednolity rynek

"Te trzy strony maszynopisu przypominają nam, że dzisiejsze dążenia do europejskiego państwa federalnego są głęboko splecione z planami SS i przemysłowcami niemieckimi do stworzenia Czwartej Rzeszy – która miała być imperium gospodarczym, a nie wojskowym".
Jak pokazuje nam przeszłość, nazizm i UE mają bardzo niepokojące podobieństwa.

Rzeczywiście, obydwa twory są zasadniczo ze sobą powiązane, a pochodzenie UE można bezpośrednio przypisać nazistom.

Fundamenty dla UE i ostatecznie euro-waluty, zostały określone przez tajemniczą (już dziś nie dla wszystkich tajemniczą) organizację Bilderberg Group w połowie lat 50 -tych. Dokumenty, które wyciekły, będące własnością grupy Bilderberg, dowodzą, że program utworzenia wspólnego rynku europejskiego i wspólnej waluty, zostały sformułowane przez Bilderbergów w 1955 roku. Jednym z założycieli grupy jest książę Bernhard z Holandii, były oficer hitlerowskiego SS.

Jak się jednak okazuje, ideologiczne ramy Unii Europejskiej sięgają nawet 1940 roku, kiedy to główni nazistowscy ekonomiści i naukowcy przedstawili plan dla jednolitej europejskiej wspólnoty gospodarczej. Ten plan został uruchomiony tuż po zakończeniu drugiej wojny światowej.

Walther Funk nazistowski minister gospodarki i zbrodniarz wojenny, w książce “The European Community”, napisał o potrzebie stworzenia "Centralnej Unii Europejskiej" i "Europejskiego Obszaru Gospodarczego", a o stałych kursach wymiany walut, napisał;
"Żaden naród w Europie nie może uzyskać własnego najwyższego poziomu wolności gospodarczej, która jest kompatybilna ze wszystkimi wymaganiami społecznymi… Tworzenie bardzo dużych obszarów gospodarczych, jest konsekwencją naturalnego prawa rozwoju… umowy międzypaństwowe w Europie będą kontrolować [siły ekonomiczne]…Musi istnieć gotowość do podporządkowania własnych interesów w niektórych przypadkach do interesów Centralnej Europejskiej Unii.”
Podobnie piszą jego koledzy, jak chociażby akademicki nazista Heinrich Hunke:
"Klasyczna gospodarka narodowa… umarła … wspólnota losu, która jest w gospodarce europejskiej … losu i zakresu współpracy europejskiej zależy od nowej jedności gospodarczego planu".
Jego hitlerowski kolega Gustaw Koenig zauważył:
"Mamy prawdziwą Wspólnotę Europejską przed nami … Jestem przekonany, że ta wspólnota będzie czymś co będzie trwało po kończeniu wojny."
W roku 1940 minister propagandy Joseph Goebbels zarządził utworzenie "zjednoczenie/unifikację gospodarczą Europy", wierząc, że "w ciągu pięćdziesięciu lat" [ludzie] nie będą już myśleć w kategoriach państw. ". I tak 53 lata później Unia Europejska w jej obecnej formie została ustanowiona.

Inni główni naziści, którzy wzywali do stworzenia europejskiego superpaństwa federalnego, to Ribbentrop, Quisling i Seyss-Inquart. 

Mieli oni wszyscy wizję zjednoczonej Europy na bazie solidarności i współpracy wszystkich ludzi, co miało stworzyć jakoby dobrobyt. Oczywiście warunkiem powodzenia tego planu było zniesienie krajowych granic ekonomicznych.

Jak obecnie widzimy plan został zrealizowany w 100%, a taka retoryka nie jest dziś obca takim organizacjom, jak Bilderberg, Komisja Trójstronna czy CFR.



Naziści zabijali ludzi, którzy opowiadali się przeciwko III Rzeszy, UE wprowadziła całkowicie bardziej wydajne rozwiązanie – po prostu zabijając wolności słowa.

Holenderskiemu posłowi swojego czasu odmówiono wjazdu do Wielkiej Brytanii, ponieważ jego poglądy polityczne były obraźliwe według przepisów UE. 

Konserwatywny euro-poseł opowiada się za zakazaniem "niebezpiecznych i nieuregulowanych blogów". 

Czy nie jest to jawna próba zakazania wolności słowa w Internecie?. 

W 1999 r. wg orzeczenia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (sprawa 274/99), mówi, że krytykowanie Unii Europejskiej jest nielegalne. O czym więc to świadczy? 

Poza tym UE blokuje działalność wszelkich partii politycznych, które nie idą na rękę Europejskiemu federalnemu superpaństwu. 

Można domniemywać, że sporo osób posiadających władzę w Unii Europejskiej, nie jest związana z nazistami i często uważają się za liberałów, lojalnie pracując dla "większego dobra", nie zdając sobie sprawy, że są pociągani za sznurki szczwanych samozwańczych panów tego świata. 

Jednak Unia Europejska ze swej natury jest totalitarna, ponieważ dąży do dezintegracji rządów krajowych, odpowiedzialnych przed swymi wyborcami oraz centralizuje władzę w rękach ponadnarodowych podmiotów, które przed nikim nie odpowiadają. 

Unia także ma na celu usunięcie wolności słowa dla każdego, kto krytykuje jej program. 

Cały system Unii Europejskiej opiera się na totalitaryzmie, który jest sposobem na zachowanie dyktatorskiej władzy. 

Bank BIS czyli Bank Rozrachunków Międzynarodowych 

Paul Joseph Watson zebrał solidny materiał wskazujący, że były nazistowski bank rządzi globalną ekonomią. 

Jest to wprost nieprawdopodobne i przerażające, że tylu ludzi wskazuje na fakt, że naziści byli ściśle zaangażowani w działalność globalnego banku centralnego. Ludzie, którzy poważnie badają korzenie historyczne światowego rządu, wcześniej czy później dochodzą do wniosku, że naziści odegrali nadrzędna rolę w tworzeniu i administrowaniu instytucji, która dziś stała się głównym narzędziem centralnego, globalnego zarządzania. 

Przyjrzyjmy się zatem bankowi BIS. Jest to Bank Rozrachunków Międzynarodowych, założony w 1930 roku przez gubernatora Banku Anglii, Montague Normana i jego niemieckiego kolegę Hjalmar-a Schachta, który później został ministrem finansów Adolfa Hitlera. 

BIS w dużej mierze był kontrolowany przez głównych nazistowskich urzędników, ludzi takich, jak Walter Funk, który był mianowany na ministra propagandy hitlerowskiej w 1933 roku, zanim został ministrem gospodarki. Kolejnym dyrektorem BIS w tym okresie był Emil Puhl, który jako dyrektor i wiceprezes Banku Rzeszy w Niemczech był odpowiedzialny za kontrolę nazistowskiego złota. Zarówno Funk jak i Puhl zostali skazani w procesie norymberskim za zbrodnie wojenne. 

Inni dyrektorzy BIS to Herman Schmitz, dyrektor IG Farben, którego spółka odpowiedzialna była za min produkowane cyklonu B, gazu stosowanego w hitlerowskich komorach gazowych, służącego do zabijania żydów i dysydentów politycznych, w czasie Holokaustu. Podczas drugiej wojny światowej, IG Farben współpracował ze Standard Oil Co. Johna D. Rockefeller-a. 

Kolejny dyrektor tego banku, to Baron von Schroeder, właściciel JHStein Bank, banku który przetrzymywał depozyty gestapo. 

W lipcu 1944 roku, podczas konferencji Bretton Woods, międzynarodowe siły chciały zlikwidować Bank Rozrachunków Międzynarodowych, ponieważ wspierał on wykradnie majątków w krajach okupowanych przez hitlerowskie Niemcy. 

Norwegia, która wezwała wówczas do likwidacji tego banku, była popierana nawet przez Harryego Dexter White’a, amerykańskiego sekretarza skarbu i Henryego Morgenthau 

Istnieniu banku BIS sprzeciwiał się również kongresman John M. Coffee. Stwierdził on, że: 
"Nazistowski rząd ma 85 milionów franków szwajcarskich w złocie w depozycie BIS. Większość członków zarządu składa się z nazistowskich urzędników. Jednak amerykańskie pieniądze są zdeponowane w banku " 
Jednak BIS, mimo oczywistych powiązań z nazistami przetrwał, a mało tego stał się: "ścieżką dla transferów funduszy amerykańskich i brytyjskich, płynących do Hitlera, by pomóc mu budować maszynę wojenną". W 1948 roku BIS został zmuszony do przekazania jedynie 4 mln funtów zrabowanego złota aliantom, ale dzięki ludziom takim jak Harry Truman i rodzinie Rockefellerów, bank nie został rozwiązany. Jeden z najbardziej wpływowych dyrektorów, nazistowskich, bankier Emil Puhl został zaproszony do Stanów Zjednoczonych jako gość honorowy w 1950 roku. 

Pomimo tak niechlubnej przeszłości, BIS trwa do dziś, jako główne ramię zarządzania światowych elit. Jego władza opiera się na kontroli ogromnych ilości globalnej waluty. 

BIS kontroluje nie mniej niż 7% dostępnych światowych środków dewizowych, a także posiada 712 ton złota, prawdopodobnie znaczną część, tego złota została skradziona z krajów okupowanych przez nazistów, którzy kontrolowali bank w trakcie wojny. 

Dzięki kontroli wymiany walut, a także złota, BIS może kontrolować warunki ekonomiczne w praktycznie każdym kraju. Jeśli więc Ben Bernanke, szef IMF-u, czy prezes Europejskiego Banku Centralnego, Jean-Claude Trichet zapowiadają podwyżki stóp procentowych, to nigdy nie dzieje się to bez zgody zarządu BIS. 

Minister finansów Hjalmar Schacht, określił zadanie banku jako: "instytucji, która zachowa kanały komunikacji i porozumienia między przywódcami świata finansowego, nawet w przypadku konfliktu międzynarodowego. Zostało to zapisane w Statucie Banku i poparte przez rządy, że BIS powinien być zwolniony od zajęcia, zamknięcia lub wotum nieufności, bez względu na to czy jego współwłaściciele są w stanie wojny czy nie." Higham pisze: 
"BIS był całkowicie pod kontrolą Hitlera od wybuchu II wojny światowej". Wśród dyrektorów pod przewodnictwem Thomasa H. McKittrickza był Hermann Shmitz, szef słynnej nazistowskiej IG Farben, baron Kurt von Schröder, szef J.H. Stein Bank of Cologne oficer i finansista Gestapo, dr Walter Funk szef Banku Rzeszy, oraz, oczywiście, Emil Puhl. Te dwie ostatnie osoby były osobiście obsadzone przez Hitlera ". 
Higham zwraca uwagę na fakt, że złoto zrabowane z krajów okupowanych przez hitlerowców, zostało złożone w sejfach kontrolowanych przez BIS, a hitlerowcy, którzy następnie kontrolowali ten bank, zakazali wszelkich dyskusji na temat kradzieży. Higham pisze, że: 
"BIS był narzędziem Hitlera, ale jego dalsze istnienie zostało zatwierdzone przez Wielką Brytanię, nawet po tym jak Wielka Brytania udała się na wojnę z Niemcami. Brytyjski dyrektor Sir Otto Niemeyer i przewodniczący Montagu Norman, pozostali na stanowisku do końca wojny". 
BIS jest po prostu ogromnym funduszem globalnego rządu, przez który przetacza się transfer majątku obywateli do IMF-u. Casey ujmuje to tak: 

"Na przykład, pieniądze amerykańskich podatników można przepuścić przez BIS do IMF-u i stamtąd właściwie gdziekolwiek indziej. W istocie, BIS pierze pieniądze, ponieważ nie ma konkretnych rachunkowości ani zapisów pochodzenia transferów, ani informacji o odbiorcach"
Z zebranego materiału dowodowego takiej ilości badaczy światowego spisku, jasno i niezbicie wynika, że globalny rząd, do którego tak usilnie dążą politycy, który chwalony jest w mediach i różnych ciemnych organizacjach, jak chociażby Instytut Globalizacji, nie służy w najmniejszym stopniu ludzkości i nie ma nic wspólnego z humanitaryzmem. Zresztą na zdrowy rozsądek wiadomo, że wszelka centralizacja władzy, jest już z natury rzeczy elitarna, a wiec niedemokratyczna i działająca na niekorzyść ludzi 

Tak samo wszystkie instytucje, które zostały zaangażowane do utworzenia Unii Europejskiej, są kontrolowane przez zorganizowaną grupę nazistów, która widoczna jest wszędzie i zmierza w kierunku globalnej władzy, niszczącej państwa narodowe i ich suwerenność.

Elity, które stoją za globalnym, nowym porządkiem światowym, czyli jednym centralnym rządem, wykazały się dużą dozę cierpliwości i konsekwencji w dążeniu do celu, jakim jest narzucenie światu dyktatury. Tak jak twierdzili jego ideologiczni piewcy ma on powstać za zgodą społeczną lub przez podbój, czego właśnie jesteśmy świadkami i czego doświadczamy. 

To wszystko potwierdza również wspominany już przeze mnie we wcześniejszych postach A.C Sutton, znawca nazistowskiej, banksterskiej konspiracji, w jednej ze swoich książek "Wall Street and the rise of Hitler" 

Cytaty z ksiązki Suttona "Wall Street and the rise of Hitler" 
"To Schacht, nie Owen Young, był autorem koncepcji, która urzeczywistniła się jako Bank Rozrachunków Międzynarodowych BIS. Szczegóły zostały wypracowane na konferencji, której przewodniczył Jackson Reynolds, jeden z ważniejszych nowojorskich bankierów, a w której uczestniczyli też Melvin Traylor z First National Bank of Chicago, sir Charles Addis, wcześniej z korporacji banków Hong Kongu i Szanghaju (bank Brytyjski), oraz wielu bankierów francuskich i niemieckich. BIS był instytucją kluczową z punktu widzenia sprawnego wdrożenia Planu Younga, jako miejsce umożliwiające prowadzenie międzynarodowej polityki walutowej. 
Schacht poddał także Youngowi pomysł, który już po II wojnie światowej zaowocował powołaniem Międzynarodowego Banku Odbudowy i Rozwoju IBRD (znanego także jako Bank Światowy)." 
…Na początku lat 30. najdoskonalszym narzędziem finansowej i politycznej kontroli nad światem, który Quigley określa „wierzchołkiem całego systemu”, był Bank Rozrachunków Międzynarodowych w Bazylei, w Szwajcarii. BIS świetnie funkcjonował w czasie II wojny światowej, gdy bankierzy – którzy, wszystko na to wskazuje, nie prowadzili ze sobą wojny – kontynuowali obopólnie korzystną wymianę pomysłów i informacji i snuli plany, jak należy urządzić powojenny świat. Jak zauważył jeden z autorów, wojna nie stanowiła dla międzynarodowych bankierów żadnej przeszkody: 
"Okoliczność, że bank zatrudniał prawdziwie międzynarodową ekipę, tworzyła w czasie wojny dziwaczną sytuację. Prezes banku, Amerykanin, współpracował na co dzień z zasiadającym w zarządzie banku Francuzem, którego zastępcą był z kolei Niemiec, podczas gdy funkcję Sekretarza Generalnego pełnił Włoch. 
Obywatele innych krajów zajmowali pozostałe kluczowe stanowiska. Wszyscy na bieżąco kontaktowali się ze sobą za wyjątkiem pana McKittricka, wszyscy na stałe przebywali w Szwajcarii i oczekiwano po nich, że okażą się niepodatni na naciski ze strony swoich władz. 

Jednak regionalni dyrektorzy banku, pozostawali w swoich macierzystych krajach i nie mieli bezpośredniego kontaktu z centralą. Mówi się jednakowoż, że H. Schacht, prezes Reichsbanku, przez cały ten okres utrzymywał w Bazylei osobistego przedstawiciela." – Henry H. Schloss, 

The Bank for International Settlements, (Amsterdam: North Holland Publishing Company, 1958)


Na koniec podam cytat z wypowiedzi Internauty na facebooku: 

„Wielu pyta kiedy III wojna światowa ??? Ona już jest, a zaczęła się w momencie zakończenia II wojny światowej. 

Podział strefy wpływów na blok wschodni i zachodni przez tzw. zwycięzców, u NAS narzucony socjalizm , na świecie tzw. zimna wojna to jej prolog, po tzw. obaleniu komunizmu i przyjęciu w większości krajów bloku wschodniego demokracji talmudycznej lub jak kto woli neokapitalizmu wkroczyła w etap środkowy faza, w której jesteśmy i to jej etap końcowy, a wiec jesteśmy w 62 roku III wojny światowej 

Wojny trwające kilkadziesiąt lat zna historia nie tak odległa ale miały one jednak zasięg lokalny. 

Trudność w jej rozpoznawalności polega na tym, że odbywa się w sposób i przy użyciu broni niekonwencjonalnej i że oficjalnie przez okupanta nie została wypowiedziana. 

Chemtrails to tylko jedna z broni jaką okupant stosuje prawie na całym świecie. Kim jest światowy okupant większość wie. Jakimi środkami dysponuje też chyba nie jest zbyt wielką tajemnicą, gdyż sam nawet chwali się to tu to tam czego to on nie ma. Ile w tym propagandy, można dyskutować. Natomiast to, że wojna ta jest ostatnią wojną tej cywilizacji i że do jej zakończenia pozostało najwyżej lat kilka, raczej nie podlega dyskusji. Pytanie jest jak się zakończy. Są tacy ,którzy uważają, że epilog taki lub bardzo podobny miał już miejsce w historii tej planety nazywanej Ziemią.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz