W związku z coraz bardziej rozprzestrzeniającą się prawdą o podstępnym działaniu tzw. elit władzy zarówno świeckiej, jak i religijnej, powstały nowe programy, mające na celu zatuszowanie prawdy oraz niedopuszczenie do poznania wiedzy prawdziwej przez większą część populacji.
W tych programach uczestniczą mniej lub bardziej wtajemniczeni, a ich wykonawcami są grupy niczego nieświadomych owieczek określanych mianem trolli internetowych, którzy za marne grosze umieszczają fałszywe lub półprawdziwe informacje, po pierwsze, aby stworzyć chaos w uśpionych jeszcze mózgach, ale bardziej po to, aby ośmieszyć ludzi różnych profesji, którzy za wszelką cenę walczą z kłamstwem.
Ci z niepokornych, którzy są osobami publicznymi i mają wyrobione nazwisko, stanowią największe zagrożenie dla kłamców. Niebezpieczni dla systemu są również Ci, którzy w swoich domowych pieleszach lub w innych bezpiecznych miejscach mają zgromadzoną kompromitującą pewne grupy ludzi informacje.
Jednakże, nawet gdy takie dokumenty istnieją i nawet zostaną upublicznione, to nie mają one żadnej wartości, jeśli odpowiednia masa krytyczna albo ich nie pozna, albo w nie nie uwierzy.
Stąd równolegle z programami kontroli umysłu o wybiórczym zasięgu, są co i raz wdrażane techniki manipulacji pod różnymi kryptonimami, opracowywane przez sztaby tzw. specjalistów, na co idzie ogromna kasa.
Jednym słowem upada przemysł i produkcja, wszystko staje się nieopłacalne, ale za to umysły ludzi są pochłonięte zajęciami, które ani ich twórczo nie rozwijają, ani nie są społecznie pożyteczne.
Odwieczna wiara w autorytety moralne, która narzuca nam elita, tak głęboko wryły się w schematy myślowe, co ja nazywam myślokształtami, że nijak ludzie nie potrafią się wyrwać z tego koszmaru. Jest to po pierwsze dla nich zbyt trudne, bo łatwiej im żyć w słodkim kłamstwie niż w gorzkiej prawdzie, a po drugie stosują mechanizm samo zaprzeczania, że ich to nie dotyczy lub nie interesuje.
Do tego odwiecznego schematu myślowego dochodzą wpływający na świadomość tych zbetonowanych umysłów podprogowe programy wzmacniające i dopieszczające ich puste ego, dzięki czemu czują przewagę nad takimi „teoretykami spiskowymi”, bo wtedy uznają się za tych mądrych, rzeczowych, wykształconych i idealnych obywateli. I o to właśnie chodzi tym, którzy nas zniewalają, aby tak właśnie myśleli. Mają wówczas książkowy zapis niewolnika, który już nie wymaga żadnej obróbki.
Ci ludzie nawet jeśli są okradani przez własny rząd, truci, atakowani, albo religijnie otumaniani, to i tak boją się mówić prawdę, lub w nią nie wierzą, bo wmówiono im, że to jedynie „teorie spiskowe”.
„Bo zwolennik teorii spiskowych, to wiesz, to zwykły wariat, ale ten kto udaje prezydenta i urzędnika, jest autorytetem, mogącym dysponować twoim życiem, dziećmi i domem. I kto tutaj jest wariatem, tchórzem i niewolnikiem wierzący w bajki, czary i uroki.? „ cyt Dydymus
Trzeba zatem zająć się tymi, którzy myślą za dużo, gdyż myślenie owieczek nie jest pożądaną u nich cechą w odczuciu globalnych katów.
Dlatego przede wszystkim powstają te programy, na bazie których „prostuje się” postawy dociekliwych. Określenie „teorie spiskowe” są największym ich orężem, nawet chyba większym niż mityczny już „antysemityzm”, który odnosi się do wszystkiego i niczego.
Ale też mają na to swoje sposoby, aby ludzi, którzy odkrywają prawdę zaszufladkować jako oszołomów, stąd podsuwają poszukiwaczom informacje szczątkowe lub półprawdziwe i jeśli taki poszukiwacz prawdy bezkrytycznie to przyjmie, to wprawne oko, kogoś bystrego może to od razu wyłapać i taką osobę zaszufladkować jako niewiarygodną.
A jak niszczy się prawdę?
W 1967 roku, CIA utworzyła dział zwalczania prawdy, nazwany : Działem zwolenników teorii spiskowych.
Otóż jak pisze Wojtek Dydymski, pewna grupa profesorów wykryła międzynarodowy spisek funkcjonujący w administracji rządowej istniejący ponad podziałami ustrojowymi. Wówczas to wykryto również iluzję i kłamstwa na temat tzw. zimnej wojny, której de facto nie było oraz o porozumieniu rządów Rosji i Ameryki w celu budowania NWO za pomocą stosowania odwiecznej metody tezy i antytezy, aby zaimputować Wam pozorny konflikt. Wówczas CIA w brutalny sposób pozbyła się tych śmiałków intelektualnych, którzy stanowili zagrożenie dla ich planów i tajemnicy.
Dlatego dla mnie od początku busolą był wywiad ze SVALI byłą Illuminatką, który stale przytaczam we fragmentach, gdyż prawda jest taka, że nie ma złych i dobrych wujków. Oni wszyscy ściśle ze sobą współpracują. Ten Wasz ukochany Putin, podobnie jak Kissinger, obaj wypłynęli z Odry i mają ze sobą więcej wspólnego, niż niektórzy z członkami swojej rodziny. Obaj są jak rękawiczka na dłoni. O nich obu napiszę oddzielny artykuł.
A co mówi Svali w sprawie zimniej wojny?
Wszystkie kolejne przewroty, rewolucje i wojny, system bankowy, depopulacja, eugenika i wszystkie kolejne transformacje ustrojowe, jak: socjalizm, kapitalizm, demokracja - serwowane Wam przez elitę, uznawane są za „teorie spiskowe”.
To samo dotyczy wszystkich ważnych dokumentów wydawanych przez elitę władzy, jak Magna Karta, amerykańska, francuska oraz polska Konstytucja, czy amerykańska Deklaracja Niepodległości, to wszystko to nic innego jak „teorie spiskowe”, no bo czymż innym miały by być?
Jednym słowem wszystkie oszukańcze twory, które wymyśliły elity na czubku hierarchicznej władzy, to nic innego jak „teorie spiskowe”.
I tak jak dawniej pewne ważne przesłanki co do tajnego spisku krążyły sobie jako plotki, to ze względu na powiększającą się liczbę ludzi świadomych, CIA postanowiło wkroczyć do akcji, dokładnie w kwietniu 1967 roku, aby zdyskredytować prawdę.
W 1967 roku, CIA stworzyła wytwórnię " teorii spiskowych ", szkoląca adeptów dezinformacji.
Stąd powstało wiele stron internetowych i blogów, które taką dezinformację niosą pod płaszczykiem niby wiedzy alternatywnej. Taką stroną jest chociażby Prison Planet, która jest właśnie stroną dezinformacji i to samo dotyczy strony Alex Jones. Takie strony są tworem Instytutu Stratford i socjotechnik. Wprawdzie można na nich obserwować bieżące wydarzenia polityczne, jednakże interpretacja tychże już jest dezinformacyjna, a poza tym strony te nie dają żadnego rozwiązania, nie wskazują żadnego kompasu, a jedynie wzmacniają strach, pokazując wielkość naszych oprawców. oraz siłę i mądrość przeciwnika. Jednym słowem mają za zadanie nas osłabić i podkreślić naszą bezradność, jako tych maluczkich wobec tak potężnej machiny.
http://www.grsail.com/stratford-kariera-instytut/
Wielu z Was krytykuje Dydymusa jako niosącego dezinformację, a jednakże ja czerpię z jego ogromnej biblioteki faktów ogromną wiedzę. Przyznam, że wielokrotnie dochodząc do jakiś konkretnych wniosków, najpierw bardziej je czułam jako prawdziwe, a po czasie natrafiałam na artykuły Dydymusa, które moje przemyślenia nie tylko potwierdzały, ale wskazywały rzeczowe fakty i dokumenty.
I tak na przykład, dawno już doszłam do takiej prawdy, z którą większość z Was się nie zgodzi, gdyż właśnie macie to zaszczepione poprzez strony dezinformacyjne, że to wszystko nie ma nic wspólnego ze spiskiem żydowskim. To dla Was poszukiwaczy prawdy, te strony są tworzone, aby we mgle półprawd zaciemnić całe clou prawdy. Otóż ten spisek, który de facto istnieje nie dotyczy wcale głównie Żydów, masonów czy Watykanu.
Owszem tkwi w tym jedynie część prawdy. Zwalanie jednak winy stricte na jednych, czy drugich, jest sprytnym posunięciem różnych tajnych grup, które ponad podziałami w mniejszym czy większym stopniu ze sobą kolaborują dla podtrzymania swojego status quo, bo wszystkie te twory zarządzają strukturami hierarchicznymi i nie chodzi o zniszczenie jednych czy drugich. Przynajmniej dla nas jako zwykłych zjadaczy chleba nie ma to znaczenia. Najważniejszy jest w tym wszystkim system, na jakim te wszystkie grupy wsparcia zbudowały swoją potęgę, a mianowicie na hierarchii. Ta nagonka na jednych czy drugich ma nas od tej PRAWDY odciągnąć.
Stąd, mamy nielogiczne teorie na temat spisku Żydów i Watykanu, co skutecznie odsuwa przypuszczenia na temat spisku hierarchii, chcącej sprawować wieczną władze nad głupim ludem.
Z jednego z artykułów Dydymskiego Wojtka dowiedziałam się, że np. istnieje na szczytach władzy, czyli na czubku hierarchii walka o wpływy, gdyż Ci psychopatyczni nasi oprawcy, pomimo, że żaden z nich nie neguje hierarchii właśnie, to w tej hierarchii chciałby pełnić rolę nadrzędną.
I tak np. mamy podział na frakcje. Jedna to Illuminaci hiszpańscy w kumoterstwie z czarną szlachtą watykańską oraz Illuminaci niemieccy i francuscy w opozycji. A sztampowi legendarni przywódcy jednych czy drugich, których nazwiska są znane, również nie mają jednej wspólnej koncepcji. I tak np. Weishaupt i Knigge są za wyrwaniem się spod wpływu ucisku państwowego, natomiast wielcy piewcy wolności, jak Robinson czy Barruel są za zniszczeniem kościoła. Jednakże czy któryś z nich kiedykolwiek wspomniał, że system hierarchii jest zły? Nie nigdy, bo właśnie hierarchiczność daje im podstawy do rządzenia oraz możliwość w tej hierarchii do zaistnienia.
Takich mniejszych czy większych grup na świecie jest naturalnie więcej, jednak żadna z nich pomimo głoszenia niekiedy szczytnych haseł, nigdy nie podważyła żadnej hierarchii. Hierarchiczny system władzy jest bowiem dla nich podstawą istnienia i zachowania ich status quo, a dla pozostałych ludzi jest koszmarem, gdyż to właśnie ten hierarchiczny system jest powodem całego zła, zepsucia, zniewolenia i demoralizacji, gdyż w takim chorym świecie tylko jednostki dysfunkcyjne oraz pozbawione jakichkolwiek morale są w stanie zaistnieć. Tenże system oparty od początku na kłamstwie zarówno w wymiarze świeckim, jak i duchowym, powoduje sianie niezgody i niezdrowej rywalizacji nawet wśród członków rodzin.
Bardziej podatne osoby na wpływy hierarchicznej władzy są przez to zdolne do największych podłości, jednocześnie ten system podtrzymując.
Spisek, istnieje tak wysoko, że nawet członkowie rządu nie widzą, ale czują sterujące nimi ręce, na przykład administrator biura Obamy, Cass Sunstein, powiedział :
" Teorie Spiskowe, to definicja, ukrywająca prawdę, jednak wiele z tych spraw ujrzało światło dzienne przez działanie szarych ludzi, wyciągających niepodważalne fakty. Wystarczy tylko wspomnieć Watergate, pierwszy etap prac nad projektem kontroli umysłu MK Ultra, operację Northwoods, która miała szerzyć symulowane ataki terrorystyczne, za które obwiniono Kubę, a które były stworzone w biurach wysokiej rangi waszyngtońskich urzędników ..."
"Wariat, ustala warunki swej choroby, uważając moralność zdrowych ludzi, za patologie, zagrażającą przestępstwom rządów firm handlowych ..."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz